środa, 19 sierpnia 2015

Food Book #1 Samo białko

Hejo, dziś dodaje wam co jadłam przez cały dzień, chcę zapoznać was z moją dietą, i pokazać że nie warto liczyć kalorii. Owszem jest to ważne, ale jedzenie to przyjemność a nie kara.

Zaczynamy:

Od razu po przebudzeniu piję szklankę wody z cytryną.

ok. 1-1,5 po tym robię śniadanie

-100ml mleka
-2 łyżki jogurtu naturalnego
-garść jeżyn
-łyżka płatków owsianych
 Wszystko miksuje i piję.

Po mniej więcej 2 godzinach jem drugie śniadanie, nie była głodna, ale musiałam coś zjeść więc obrałam 1-2 marchewki i zjadłam je na surowo.

Po 15.oo jem obiad dziś makaron z owocami
-makaron pełnoziarnisty (nie barwiony karmelem)
-łyżka twarogu białego light
-100g-150g owoców ja wybrałam mrożone owoce leśne
-3 łyżki jogurtu naturalnego

Nie zapomnijcie o ruchu, ciągle coś róbcie, nie ma siedzenia na kanapie

A na kolację jogurt naturalny, ja wolę bez owoców ale jeżeli chcecie dodajcie garść np. malin, jeżyn, całą nektarynkę, banana. 

To koniec dnia. Mam nadzieję że post was zainteresuje. Nie jestem chodzę do dietetyków, jem to co chcę, nie mówię o jedzeniu pizzy, ale jem dość zdrowo. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz